Bezpieczeństwo przede wszystkim

2013-12-06, ostatnia aktualizacja 2013-12-06 (08:52.16)

Firma Invado za ogromną wartość uznaje bezpieczeństwo swoich pracowników podczas codziennej pracy. Kierując się tą zasadą, firma postanowiła po raz kolejny zorganizować dla 30 swoich pracowników szkolenia pierwszej pomocy.

Nauka udzielania pierwszej pomocyźródło: Invado

Szkolenia pierwszej pomocy tak naprawdę powinien przejść każdy z nas. Podstawowa wiedza odnośnie ratowania największej wartości, jaką bez wątpienia jest życie ludzkie, i umiejętność jej praktycznego zastosowania to kwalifikacje, jakie z założenia powinien posiadać każdy człowiek. Niestety, rzeczywistość znacznie odbiega od tego założenia, dlatego firma Invado postanowiła na własną rękę podjąć inicjatywę zorganizowania kursu pierwszej pomocy wśród swoich pracowników. Oczywiście ma to na celu zwiększenie poziomu bezpieczeństwa wśród pracowników, ponieważ nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć różnego rodzaju sytuacji losowych.

W profesjonalnym szkoleniu pierwszej pomocy prowadzonym przez doświadczonego ratownika medycznego wzięło udział 30 osób, a wśród nich kierownicy działów, sklepów firmowych, mistrzowie oraz kierowcy. W ramach szkolenia prowadzący poinformował uczestników o tym, jak zachować się w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia, kiedy podjąć reanimację, jak szybko i skutecznie wezwać służby ratunkowe oraz co zrobić, żeby podczas udzielania pomocy nie narazić na niebezpieczeństwo siebie. Praktyczna wiedza została uzupełniona profesjonalnymi ćwiczeniami na specjalnym fantomie, obejmującymi zasady wykonywania resuscytacji.

Tego rodzaju szkolenia powinny być organizowane w każdej firmie, która ceni sobie bezpieczeństwo pracy swoich pracowników. Każdego dnia do sytuacji nagłego zatrzymania krążenia dochodzi u około 60 osób, nigdy nie mamy pewności, że my sami nie będziemy jej świadkiem. Opanowanie i znajomość zasad pierwszej pomocy może pomóc ocalić życie drugiej osoby. Do tej pory w profesjonalnych szkoleniach pierwszej pomocy wzięło udział ponad 50 pracowników Invado.